niedziela, 12 grudnia 2010

Julkowy album





Mój wkład w Julkowy album. Niedawno nasza koleżanka po nożyczkach i papierze urodziła córeczkę. Starym zwyczajem zrobiłyśmy "składkowy" album, czyli każda wylosowała tematykę i należało wykonać dwie sąsiadujące strony w odpowiedniej kolorystyce. Z tą kolorystyką to u mnie zaszwankowało, bo miał być brąz, beż i biały a u mnie się zaróżowiło różanie, ale jak już kiedyś wspominałam jak dorwę się do jakiejś pracy dla dziewczynki to zawsze przesadzę. Oczywiście od razu dokupiłam papiery, bo może za jakieś 10-15 lat trafi mi się wnuczka to będzie jak znalazł.
Nie miałam jednak szczęścia być na ostatnim spotkaniu, na którym wręczałyśmy album, mam nadzieję, że podobał się Julce i moje nie beżowe strony też.
Pozdrawiam serdecznie
i dziękuję za zaglądanie,
zwłaszcza, że w ten przedświąteczny
czas wszystko nam się nawarstwia.

Ps. Chyba wyłączę licznik świąteczny, bo popędza mnie niemiłosiernie i stresuje.

13 komentarzy:

  1. przepiękny!!! Kolorystyka miodzio :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Cudnie wygląda!!!!!
    Piękny jest ten Twój wkład :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Strony są piękne, a na żywo jeszcze piękniejsze :)

    OdpowiedzUsuń
  4. cudowne strony! zbieram szczeke;)

    OdpowiedzUsuń
  5. Pięknie jak zwykle wiem co mówię bo właśnie mam przed sobą album:) Różowy wcale nie jest taki różowy, bardziej mi to wygląda na brudny róż, który z brązem zgrał się rewelacyjnie. Dziękuję Ci kochana. Wyściskamy się następnym razem.

    OdpowiedzUsuń
  6. Piękny album,taki delikatny...

    OdpowiedzUsuń
  7. Przepiękne strony! Bardzo klimatyczne, romantyczne i retro:)

    OdpowiedzUsuń
  8. wow så flot og smukt gennemført kort, lækre farver

    OdpowiedzUsuń
  9. Zachwycające strony:) Cudne:)Jestem oczarowana:)

    OdpowiedzUsuń
  10. wspaniała częć albumu, bardzo lekka i dziwczęca :) piękna kompozycja

    OdpowiedzUsuń
  11. śliczne delikatne retro strony :)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za poświęcony czas