Wiosna nas nie rozpieszcza, ale staram się dużo czasu spędzać z dziećmi na dworze i z ogromną radością odkryliśmy, że na przekór wiatrowi i przymrozkom zakwitły fiołki całe fioletowe kępy, dzielnie pną się tulipany i hiacynty, na drzewach rozwijają się pączki i nawet jesienne marcinki wystawiły już dzioby do słonka. Tylko moja budlejka znowu mi przemarzła, oj nie mam ja do niej szczęścia. Nasadziłam nową, ale marzy mi się taka jaką miałam przed trzema laty, miała ponad 3m wysokości i mnóstwo przepięknych długich kwiatostanów a na nich setki motyli, widok zapierał dech w piersiach. Była moją dumą i ozdobą ogrodu.
Dziękuję za zaglądanie i przemiłe komentarze.
Śliczne ;)
OdpowiedzUsuńKarteczki są śliczne! A szaleństwa w ogrodzie wspaniała sprawa :)
OdpowiedzUsuńCudne karteluchy!!!
OdpowiedzUsuń:*
radosne radosne - świetne te kurczaki na pierwszej kartce ;)
OdpowiedzUsuńWauuuw so pretty card
OdpowiedzUsuńhugs Pia
śliczne karteczki! będę odwiedzać!
OdpowiedzUsuńPrzepiękna jest Twoja Wielkanoc!
OdpowiedzUsuńCudnie kolorowe kartki Wielkanocne!
OdpowiedzUsuńA kokardka z koronki wygląda fantastycznie :).