Kolejna partia robótek. Kolorowania własnoręczne. Chciałam zgłosić je do Lemonade i znowu nie doczytałam tylko tym razem jest jeden dzień za późno. Szkoda bo zawieszki gotowe są od trzech dni tylko czasu brak. Jak już wyleczę maluchy to będę spała całą dobę bez budzenia.
Dziękuję za zaglądanie i pozdrawiam.
Przeslicznie wkonalas te zawieszki, a rowniez przepieknie pomalowalas te choinke cudenko! :0)
OdpowiedzUsuńno no no wykonanie zachwyca:) pięknie pokolorowane!
OdpowiedzUsuńUrocze a ten stempelek rewelacyjny :)
OdpowiedzUsuńŚliczne są i pięknie pokolorowane :)
OdpowiedzUsuńPięknie Ci wyszły:) Bajeczne:)
OdpowiedzUsuńSą rewelacyjne!!!
OdpowiedzUsuńPodziwiam te kolorowanki sama w życiu bym się na to nie porwała:)
OdpowiedzUsuńFantastyczne zawieszki, takie pozytywne, kolorowe i eleganckie :)
OdpowiedzUsuńkoszyczek zapełlnia się ślicznymi robótkami :)
OdpowiedzUsuńWhat a darling Christmas tag!
OdpowiedzUsuńEch...te choróbska,my teraz przezywamy zapalenie dróg moczowych u małego :( ale mogę Cię pocieszyć kochana,że u mnie zawieszki zdobywają 1 nagrodę,bo są cudne!!!
OdpowiedzUsuńCudne są!!!
OdpowiedzUsuń:*
świetne !!!
OdpowiedzUsuńPiekne! Cudowne kolorowania!
OdpowiedzUsuńZostanę na dłużej u Ciebie)
Serdecznie dziękuję za przesyłkę na kiermasz;) Zachwycające prace.... Żal się z nimi rozstać:)
OdpowiedzUsuńŚliczne zawieszki.
OdpowiedzUsuńBardzo oryginalne, śliczne i inne od innych:) Pozdrawiam i zdrówka życzę całej rodzince...my też się wylizujemy z wirusów i infekcji.
OdpowiedzUsuńI jak tu się w nich nie zakochać? Piękne!!!
OdpowiedzUsuń