Podziękowania dla gości.
Moje kociaki urosły i są już dużymi kocurami zwłaszcza Gordon. Chciałam zrobić im zdjęcia na dworze, niestety nie jest to możliwe, kociokwik ich nie opuszczał. Udało mi się je zrobić dopiero, kiedy dzieciaki poskromiły koty, brakuje Inki, ale ona jak zawsze chodzi własnymi drogami.
Łatka odrabia lekcje ze Stasinkiem.
Antoś z Gordonem.
Pozdrawiam i dziękuję serdecznie za zaglądanie do mnie. Agnieszka
Piękne bileciki, gustowne:) O widzę współpraca z kotkami na każdym etapie, czy to nauka, czy zabawa:)))
OdpowiedzUsuńŚliczne prace, bardzo eleganckie i gustowne.
OdpowiedzUsuńRodzinka ludzka i nieludzka też fajna :)
Piękne podziękowania! Bardzo eleganckie i delikatne :)
OdpowiedzUsuńKociaki piękne zwłaszcza w rękach tego przystojniaka :)
Piękne podziękowania, widzę, że nawet wyciągnęłaś kwiatki ;)
OdpowiedzUsuńZ kotami odwaliłaś kawał dobrej roboty, kocia mamo ;)
Śliczne podziękowania.
OdpowiedzUsuńA kociaki słodkie:)
Prace jak zawsze piękne, dzieci prześliczne a kotek milusiński :))
OdpowiedzUsuńWspaniały pomysł, a podziękowania przepiękne:) I zdjęcia Twoich chłopców świetne;)
OdpowiedzUsuńPiękne podziekowania :).
OdpowiedzUsuńKociaki masz urocze!
Bardzo ładne podziękowania :)właśnie uzmysłowiłaś mi, że też muszę je przygotować :) a koty... cóż - uwielbiam - mam 3 :)
OdpowiedzUsuńPiękne i prace i dzieci i koty:):):)
OdpowiedzUsuńPodziękowania prezentują się fantastycznie, a kociaki milusińskie ;)
OdpowiedzUsuń