Dzień dobry, a tak właśnie dobry. Udaję, że nie widzę śniegu i zakupiłam dziś 20 kg ziemi, a jutro zaczynam wysiewać kwiatki i pomidory do doniczek na rozsadę. Posadziłam też całą skrzynkę cebulek dymek i posiałam owies w doniczce. Tak więc lada dzień zazieleni się u mnie.
Winietki na stół. Dwie pierwsze są tradycyjne. Ta ostatnia z boku jest trójkątem, wymaga sklejania, ale dzięki swojej budowie jest bardziej czytelna.
Pozdrawiam słonecznie, mimo, że słonka jak na lekarstwo, co widać na moich zamglonych zdjęciach.
Agnieszka
Śliczne :)
OdpowiedzUsuńŚliczne winietki :)
OdpowiedzUsuńMoja córka posadziła fasolę w ferie i już ma nawet plony! 3 dorodne strączki fasolki, muszę im zrobić zdjęcie :)
śliczne winietki:)
OdpowiedzUsuńPodlewaj dobrze zieleninki,żeby szybko wyrosły i przepędziły zimę;)
Śliczne winietki:))
OdpowiedzUsuńBardzo eleganckie :))
OdpowiedzUsuńKażda winietka ma swój styl gdybym miała wybrać byłby kłopot... Wiosno przybywaj!Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńPiękne delikatne winietki :)
OdpowiedzUsuń