Nie należy się przyglądać zbyt dokładnie, bo to prototyp i nie wiem czy na tym nie poprzestanę. Kwiaty z masy clay, listki z dziurkacza. Kratka kosztowała mnie sporo nerwów. Zazwyczaj rozdaję swoje prace ochoczo, wystarczy, że ktoś się zachwyci (tak rozeszły się 3 strusie jaja), ale obiecałam sobie, że to jajo zostanie ze mną, bo nie wiem czy kolejne powstanie.
Życzę wszystkim wspaniałych, radosnych
Świąt Wielkanocnych.
Agnieszka