Mój wkład w Julkowy album. Niedawno nasza koleżanka po nożyczkach i papierze urodziła córeczkę. Starym zwyczajem zrobiłyśmy "składkowy" album, czyli każda wylosowała tematykę i należało wykonać dwie sąsiadujące strony w odpowiedniej kolorystyce. Z tą kolorystyką to u mnie zaszwankowało, bo miał być brąz, beż i biały a u mnie się zaróżowiło różanie, ale jak już kiedyś wspominałam jak dorwę się do jakiejś pracy dla dziewczynki to zawsze przesadzę. Oczywiście od razu dokupiłam papiery, bo może za jakieś 10-15 lat trafi mi się wnuczka to będzie jak znalazł.
Nie miałam jednak szczęścia być na ostatnim spotkaniu, na którym wręczałyśmy album, mam nadzieję, że podobał się Julce i moje nie beżowe strony też.
Pozdrawiam serdecznie
i dziękuję za zaglądanie,
zwłaszcza, że w ten przedświąteczny
czas wszystko nam się nawarstwia.
13 komentarzy:
przepiękny!!! Kolorystyka miodzio :)
Cudnie wygląda!!!!!
Piękny jest ten Twój wkład :)
Piękny ;)
Strony są piękne, a na żywo jeszcze piękniejsze :)
cudowne strony! zbieram szczeke;)
Pięknie jak zwykle wiem co mówię bo właśnie mam przed sobą album:) Różowy wcale nie jest taki różowy, bardziej mi to wygląda na brudny róż, który z brązem zgrał się rewelacyjnie. Dziękuję Ci kochana. Wyściskamy się następnym razem.
Piękny album,taki delikatny...
Cudowny !!! I te kolorki....
Przepiękne strony! Bardzo klimatyczne, romantyczne i retro:)
wow så flot og smukt gennemført kort, lækre farver
Zachwycające strony:) Cudne:)Jestem oczarowana:)
wspaniała częć albumu, bardzo lekka i dziwczęca :) piękna kompozycja
śliczne delikatne retro strony :)
Prześlij komentarz