Z hortensjami nie polubiłyśmy się, takie jakieś kaprawe są, a może to tylko na tej kartce, w każdym bądź razie cieszę się, że nie mam ich wiele.
a tu znowu słodkości z przepisu od Doroty.
Pączki hiszpańskie - skondensowana rozpusta.
Przez odkrycie jej bloga będę musiała podwoić poranną marszrutę.
Pozdrawiam serdecznie i dziękuję za odwiedziny.
10 komentarzy:
Obie są śliczne ale biała jest perfekcyjna z tymi ślicznie zrobionymi rogami :)
Karteczki są prześliczne!!! Pozdrawiam serdecznie:)
Śliczne!Nie lubisz hortensji? Tak ładnie można je formować i cudnie wyglądają, na białej kartusi też!
Biała jest obłędna!
Co do hortensji, to mi również nie przypadły do gustu, wyglądają jakby je krowa przeżuła i wypluła ;) Ale na Twojej karteczce nawet one wyglądają ślicznie.
Pączki smakowite, ale ja się muszę odchudzać, więc nie kuś ;)
Piękne eksperymentów Twoich efekty. A toooo poniżej znam jako gniazdka i uwielbiam wprost - a najlepsze są w pewnej maleńkiej cukierni...
Efekty tych eksperymentów są piękne !!!
aaa słodkości sprawiły, że ślinka leci :) mniam
woooow what a beautiful and romantic card, lovely details and mums what a cakes
hugs PiaO
ooooo juto je napewno zrobie! pysznie te paczusie wygladaja :)
Świetne eksperymenty, ale ta biała jest REWELACYJNA. Zbieram szczękę z podłogi :) Już jakiś czas mam chętkę na ten ażurowy dziurkacz, ale niestety..finanse :(
Rewelacyjne efekty eksperymentów.Też musiałam włączyć inżynierski umysł tworząc tę http://papierowamargaretka.blogspot.com/2009/06/kartka-na-chrzest.html
kartkę na chrzest -żeby dopasować brzegowy dziurkacz wkoło kartki trzeba się było nieźle nakombinować.Biała prześliczna, taka bliska memu gustowi . Super!!
Prześlij komentarz