Gwiazdeczka na choinkę wg kursu niedoścignionej mistrzyni wykrojników Spellbinders. Czasem wydaje mi się, że temat wykrojników, jest już wyeksploatowany a ona zaskakuje całkiem nowym podejściem. W tamtym roku zrobiłam taką gwiazdkę, ale zagospodarowałam ją całkiem inaczej, była na kartce. W tym roku zrobiłam wszystko dokładnie jak w kursie. Podoba mi się jej przepych, chociaż nie widać brokatu na środkowej rozetce i mieniącej się wstążki. Wszystko w odcieniach srebra. papier Lemonade, zgłaszam więc gwiazdkę na wyzwanie nr 32. Niestety wyjmowanie wycinanki z wykrojnika jest tak uciążliwe, że nie mam cierpliwści na więcej niż jedną gwiazdkę rocznie.
Dziękuję ogromnie za zaglądanie i pozostawiane komentarze,
mimo mojej małej aktywności.
Pozdrawiam serdecznie.
17 komentarzy:
Bajeczna!
Zgadzam się, bajeczna :-).
cudeńko!przy wyjmowaniu wycinanek z wykrojnika skutecznie pomaga igła introligatorska...chyba,że już wypróbowałaś ten sposób:)
Wypróbowałam już igłę introligatorską, wykałaczki, igły do wyszywania i wiele innych narzędzi, które sprawdzają się przy innych wykrojnikach. Ten jest jednak wyjatkowo oporny a może po prostu nie na mój limit cierpliwości.
cudowna ozdoba :)
Just gorgeous!!!!
Prześliczna!!!Zauroczona:)
Z Królową Śniegu mi się kojarzy. Piękna!
Cudowna :) Pozdrawiam.
Cudna!:)
Cuuuudnaa!!!
:*
Aguś, piękna jest! Na żywo musi wyglądać obłędnie, ja widzę i brokat i mieniącą się wstążkę i kryształki jeszcze też widzę :)
Juz sobie wyobraziłam żywą choinkę ubraną tylko w takie śniezynki. Cudna jest i baaardzo efektowna.
Jula za kilka lat.
przesliczna jest Twoja rozetka :)
Cygo, ozdoba jest przepiękna, podziwiam cierpliwość w zaginaniu rozetki! Dziękuję za udział w wyzwaniu!
Wyjmowanie wycinanki bardzo ułatwia pianka do wykrojników (np. w Crafthouse albo Świecie Pasji) - tyle, że musiałabyś wtedy poświęcić efekt embossingu. Jednak na wykrojniki bez wytłaczania nic nie działa lepiej, nawet oporne Mariannowe damulki się poddały ;-))
Cudna!!!!
Prześlij komentarz