sobota, 27 lutego 2010
ATC nr 2
Ateciakowe środy w polki scrapują.
Uffff....z tymi kiściami winogron, mało kociokwiku nie dostałam, ale skończone. Karta skojarzyła mi się z Tarotem. Kiedyś jako dziewczynka namiętnie wróżyłam wszystkim, a talia kart tarota była nieosiągalnym marzeniem. Na ATC zilustrowałam jedną z nich, to Cesarzowa. Przedstawia się ją wśród łanów zbóż, kiści winogron, bujnych ogrodów czasem ciężarną. Symbolizuje płodność, najwyższe bezpieczeństwo i pomnażanie bogactw. Dziś Tarot jest dla mnie tylko wspomnieniem i ciekawostką, ale jakaś nutka sentymentu pozostała. Mam nadzieję, że udało mi się to wspomnienie i treść jakoś pomieścić na tym skrawku papieru.
Pozdrawiam serdecznie i życzę miłego weekendu.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
9 komentarzy:
Pięknie zrobiłaś te ATC, nawet bardzo.
Ja, jako ciekawskie babsko, codziennie rano ciągnę kartę, żeby dowiedzieć się jaki będzie klimat dnia. Mądrala ten Tarot, zawsze wie ;)
Wyszło przebogato :)
Dziękuję za kolejne podejście do wyzwania. Dobrze skojarzyłam z Tarotem :) Świetne podejście do tematu ;)
ZAMUROWAŁO MNIE!!
Boskie ATC!!
Bardzo pracochłonne, a każdy szczegół tak ładnie dopasowany i dopracowany!!
Brawo :)
Ależ piękne i stylowe ATC :)
Piękne ATC !!!
A winogronko dopracowane :)
Cudna, bogata, pracochłonna karta! :-)
świetna interpretacja:) piękna karta:)
Stuprocentowa Cesarzowa z Tarota - super ATC! Bardzo mi się podoba. I takie dopracowane w szczególikach...
Prześlij komentarz