Moi przemili znajomi kupili dom. Szykują sobie nowe gniazdko. Jest to dla nich szczególny czas, ponieważ za miesiąc urodzi się ich pierwsze dziecko, chłopyszka. Wybieramy się do nich w odwiedziny, oprócz jakiegoś przydatnego sprzętu, zaniesiemy tą karteczkę Kolorowałam kredkami akwarelowymi, postanowiłam odpuścić sobie zakup markerów i na razie pozostanę przy kredkach. Papiery to moje wyczekane, wytęsknione Ancestry K&Comapany. Pieczątka przeleżała w dziewiczym stanie ponad pół roku, ale doczekała się. Mapka ze scrapmapek, ma dużo warstw, tak jak lubię.
Dziękuje za zaglądanie i pozostawiane komentarze.
Życzę miłego weekendu.
17 komentarzy:
Przepiękna karteczka, taka spokojna, nastrojowa.
Monia, dziękuję bardzo, błyskawica jesteś, uściski dla Michasia i Zuzki, udanego mufinkowania.
Cudnie wyszła, stempel piękny! Czasami tak jest, że musi coś poczekac na naszą wenę! :-)
fajnie ci wyszla karteczka!
juz myslalam, ze zapomnialas o tym stempelku.
Piekna kartka, stworzyłaś na niej przytulny klimat :)
Dziękuję za udział w zabawie scrapmapkowej w imieniu swoim i załogi :)Pozdrawiam:)
piękna kartka!!!!!
Jaka piękna kartka! Papiery cudne, kolory też i ślicznie wygląda ten malutki tag z różyczkami :)
Tak,tak...ja też lubię wielowarstwowe karteczki.Twoja jest boska ...przytulna,klimatyczna i ma to COŚ w sobie :)
oooo, mogę komentować! :D
karteczka bardzo przyjemna :) jak się będę wyprowadzać z domu rodzinnego na swoje włości to też taką poproszę :D
prześliczna!
i wszystko tak do siebie pasuje:)
Przepiękna jest!!!
Stempel jest cudny :)
I do tego pomalowany po mistrzowsku :D
:***
Podoba mi się klimat tej kartki. Całość jest taka.... vintage, a obrazek jakby żywcem z wystawy impresjonistów zdjęty!
Dziękuję bardzo bardzo zwłasza za pochwałę kolorowania
Klimat zacisznego, starego domostwa..super!!!
Piękna kartka.
Brises napisała o obrazku ,że jakby z wystawy impresjonistów wzięty, to mi przypomniało o pewnej możliwości technicznej tyczacej kolorowania... Kredki akwarelowe można zostawić w postaci suchej , można rozmyć jak farbę pędzelkiem , a można lekko spryskać rosą (wodą) z rozpylacza (z odległości).Powstające kropelki dają efekt wrażeniowych prac impresjonistów.Próbowałaś Cygo ?
nie próbowałam, mało koloruję tak więc nie mam doświadczenia.Do tak małych prac spryskiwacz musiałby robić taką drobniutka mgiełkę. Poszukam takiego.
Dziękuję bardzo za pochwałę i radę.
Cyga, taką kartkę w nowym domu to z dumą można postawić w najbardziej widocznym miejscu!!!!! zazdroszczę ci wyrobionego juz warsztatu:)
Prześlij komentarz