Obiecywałam sobie, że do 15 listopada nie zacznę żadnych świątecznych prac, no cóż zarzekała się żaba błota. Bombeczki zrobione wg tego kursu . Moje są wykonane z mniejszej ilości ścianek, jakoś nie starczyło mi cierpliwości. Chyba straciły przez to na wyglądzie. Obiecuję, że chociaż jedną wykonam z dwunastu części jak instrukcja radzi.
Dziękuję za zaglądanie i miłe komentarze.
Pozdrawiam słonecznie i jesiennie.
8 komentarzy:
Śliczne są i nie uważam żeby straciły na urodzie ;) buziolki
piękne! a jakie precyzyjne wykonanie! :)
ps. ja też się zarzekałam, a od wczoraj mam już świąteczną kartkę. ;)
woooow so beutiful, great work
hugs Pia
Też za mną chodzą takie "bombki", Twoje są piękne!
są przepiękne! szczególnie pierwsza mi się podoba :)
Te okrągłe są wesołe a podłużna dostojna, a wszystkie są śliczne :)
Z zarzekaniem się mam tak samo. Nagadałam się, że robienie pudełeczek jest nie warte nakładu pracy i dalej je robiłam ;) I, raczej, jeszcze nie skończyłam ... narzekać i robić :)
Kursu jeszcze nie oglądałam, ale Twoim ozdobom nic nie brakuje, są śliczne :)
Świetne !!! Ja też się przymierzam :)
Prześlij komentarz